wtorek, 24 lipca 2018

Nałęczów

Dzieje Nałęczowa sięgają odległych lat, o czym przypomina wzniesienie „Poniatówka”, na którym pierwotnie powstał gród na przełomie VIII i IX wieku. W XIV w. zaś przeniesiono wieś na sąsiednie wzgórze, na którym obecnie stoi kościół parafialny p.w. św. Jana Chrzciciela. Jednak dopiero czasy Małachowskich herbu Nałęcz nadały właściwy kierunek rozwoju osady. W XVIII wieku wywodzący się z tegoż rodu Stanisław postanowił nabyć dobra nałęczowskie, położone nad Bystrą. Wzniósł on pałac w stylu barokowym, który można obecnie jedynie z zewnątrz podziwiać na terenie parku. Nowy właściciel nie ujawnił jeszcze swoich planów co do przyszłości obiektu.

Ławka Bolesława Prusa w Parku Zdrojowym

poniedziałek, 16 lipca 2018

KL Majdanek

Przez Obóz Koncentracyjny na Majdanku w Lublinie przeszło ponad 180 tys. ludzi, w tym 1/3 została zamordowana w komorach gazowych lub w inny sposób. Miejsce, które upamiętnia rozmiar tej tragedii znajduje się na peryferiach miasta i obejmuje 90 hektarów z dawnych 270 hektarów. Muzeum jest ogólnodostępne, a jedyną opłatą pozostaje koszt biletu parkingowego naszego pojazdu. W sposób dość klarowny, ale i przystępny ukazana została tragedia ludzi, którzy trafili na Majdanek. W wyniku prac archeologicznych, konserwatorskich i muzealnych odkryto i zachowano niektóre obiekty po dawnym obozie. W innym przypadku zdecydowano się na odtworzenie drewnianych obiektów celem umieszczenia w nich ekspozycji tudzież skali samego miejsca. Przerażający widok czynią wysokie wieże wartownicze oraz olbrzymi obszar otoczony podwójnym płotem z drutu kolczastego, podłączonego – w czasach niemieckiej okupacji – do prądu wysokiego napięcia.  Na terenie obozu ustawiono pomnik upamiętniający ofiary zbrodni hitlerowskiej oraz mauzoleum, którego zawartość przyprawia o ciarki na plecach. Pod wielką kopułą znajduje się zwał ziemi, w której znalazły się ludzkie szczątki, wykopane z pól śmierci. Obrazu grozy dopełnia napis umieszczony na mauzoleum „los nas dla was przestrogą”.


poniedziałek, 9 lipca 2018

Zamek w Janowcu

Na zachodnim brzegu Wisły, prawie naprzeciwko Kazimierza Dolnego, znajdują się ruiny zamku w Janowcu, ufundowanego przez Piotra Firleja w XVI wieku w stylu renesansowym, a przez kolejnych właścicieli poddawany dalszym przebudowom. Zachowane do dziś ruiny wciąż jednak świadczą o wielkości i pięknie zamku. Bywali tutaj królowie Zygmunt III Waza, Michał Korybut Wiśniowiecki oraz August II Mocny, jak i poeta Jan Kochanowski, znany nie tylko z „Trenów”, ale również fraszek, „Pieśni świętojańskiej”, „Odprawy posłów greckich” i innych dzieł w języku polskim i łacińskim.

poniedziałek, 2 lipca 2018

Zamek w Lublinie

Lubelski zamek powstał w XII wieku jako siedziba kasztelana lubelskiego. A działo to się za czasów Kazimierza Sprawiedliwego, księcia sandomierskiego, syna Bolesława Krzywoustego. Od tamtej pory obiekt przeszedł liczne remonty, które nadawały coraz to inne oblicze. W efekcie najstarszym, zachowanym elementem pozostał donżon z XIII wieku, czyli mieszkalna wieża. Zaś z XIV wieku pochodzi kaplica Trójcy Świętej, wybudowana za czasów Kazimierza Wielkiego, która dzięki królowi Władysławowi Jagielle zyskała fenomenalne freski bizantyjskie.

środa, 4 października 2017

Gdański Kongres Młodej Nauki

Po raz pierwszy na Uniwersytecie Gdańskim została zorganizowana konferencja – Kongres Młodej Nauki „Nauki społeczne i humanistyczne – między teorią a praktyką” w dniach od 22 do 24 września 2017 r. Miałem niewątpliwą przyjemność uczestniczyć w tym wydarzeniu, co prawda tylko w jednym dniu – obowiązki zawodowe nie pozwalały na poświęcenie czasu na całość programu. Jednak możliwość wysłuchania referatów o dość różnorodnej tematyce pozwoliło nie tylko na poznanie nowych ludzi, którzy pragną rozwijać polską naukę, ale również rozwinąć własną wiedzę, przy okazji samemu prezentując własne osiągnięcia, czyli przedstawiając biografię Michaliny Tatarkówny-Majkowskiej [KLIK]. Uczciwie należy również przyznać, że organizatorzy stanęli na wysokości zadania i zgodnie z polską tradycję, podjęli zaproszonych gości na wysokim poziomie, choć – jak to zawsze bywa, pojawiły się drobne mankamenty, o których tu nie warto wspominać.

niedziela, 1 października 2017

Muzeum II Wojny Światowej

Muzeum II Wojny Światowej w Gdańsku otworzyło swoje podwoje dla zwiedzających w 2017 r. Była to dość długo wyczekiwana inauguracja nowej instytucji kulturalno-historycznej na mapie Polski, której zamierzeniem stało się w jak najlepszy sposób przybliżenie tematyki najkrwawszego konfliktu w dziejach ludzkości nie tylko dla osób zainteresowanych tym zagadnieniem oraz wąskiego grono militarystów. Stała wystawa, której należy poświęcić kilka godzin (zdaniem niektórych pół dnia i trudno z taką opinią się nie zgodzić), pozwala zrozumieć przyczyny, dla których świat pchnął się w kierunku tej wojny, ale także poznać postawy ludzi w nieludzkich czasach – zarówno cywilów i wojskowych. Ukazanie skutków wzbudza nie lada przerażenie. Autorzy pod kierunkiem prof. dr hab. Pawła Machcewicza dołożyli wszelkich starań, aby ukazać II wojnę światową przez pryzmat wielu narodów, nie tylko polskiego, co jest głównym atutem tej placówki, ale zarazem powodem krytyki przez osoby nieprzychylne tej instytucji (i związanych z pewnymi środowiskami politycznymi), co mocno uwidoczniło się przy okazji dymisji pierwszego dyrektora. Nie powinno więc dziwić, że autorzy stałej wystawy oburzyli się przy próbie zmian przez nowe kierownictwo. Narzucanie retoryki jednego narodu może jedynie zepsuć odbiór całości, a jednocześnie świadczy o braku zrozumienia dla idei, która przyświecała twórcom Muzeum II Wojny Światowej.

niedziela, 30 lipca 2017

Noc w więzieniu

Obchody 594. rocznicy nadania praw miejskich Łodzi stały się doskonałą okazją, aby zaprosić mieszkańców miasta oraz gości wszelakich do nocnego zwiedzenia pod opieką przewodników stałej wystawy w Muzeum Tradycji Niepodległościowych, zatytułowanej "Więzienie przy ul. Długiej (Gdańskiej) w Łodzi 1885-1953". W atmosferę wydarzenia wprowadziła nie tylko pora, ale i specjalnie przygotowane na tę okazję suche suchary i kawa zbożowa. Zresztą każdy uczestnik otrzymał stosowny certyfikat, którego treść była utrzymana w duchu pierwszego okresu istnienia aresztu, czyli z czasów zaborów.

Miejsce przesłuchań w okresie istnienia więzienia UB.