poniedziałek, 13 lutego 2017

Katastrofa tramwajowa w Łodzi - 15 czerwca 1946 r.

W dniu 15 VI 1946 roku doszło do tragicznego wykolejenia tramwaju. Zginęła 1 osoba, a ponad 30 pasażerów zostało rannych. Był to pierwszy odnotowany na łamach łódzkiej prasy wypadek tramwajowy, który swoim rozmiarem przerażał.  Owszem zdarzały się kolizje z innymi uczestnikami ruchu takimi, jak auta osobowe czy znacznie częściej z ludźmi. Ci ostatni bardzo często „lądowali” pod kołami wozu, co było nierzadko efektem nieudanego wskoku do lub wyskoku z tramwaju. Także same tramwaje kasowały inne tramwaje, tyle że wtedy skala zjawiska budziła grozę. W 1947 roku pod Lućmierzem w wyniku czołowego zderzenia 3 osoby zginęły, a ponad 30 odniosło poważne obrażenia. W którymś z roku lat 70. w przeciągu jednego miesiąca w trzech wypadkach ucierpiało 104 pasażerów.


Bez wątpienia dzieje wypadków łódzkich tramwai należą do ciekawych tematów, który warto zgłębić. Na podstawie prasy można określić szacunkowo rodzaje wypadków, bo nie skalę zjawiska. Dla mnie ciekawostką okazało się, że w latach 40, 50, 60 i jeszcze 70 prawie notorycznie dochodziło do wpadania pod tramwaj ludzi. A to komuś nogę ucięło albo głowę zmiażdżyło (znalazłem tylko jeden taki przypadek, ale zaskoczył mnie tym, że delikwent przeżył). Prasa nie robiła z tego sensacji. To było na porządku dziennym tak, jak dzisiaj wypadki samochodowe.

Poniższy artykuł dotyczy wykolejenia. Odkąd zaczęły jeździć tramwaje, dochodziło do tego rodzaju wypadków. W zależności od tragicznych efektów łódzcy dziennikarzy zamieszczali odpowiedniej wielkości artykuły, chyba że nic wielkiego się nie stało, to opis zdarzenia gościł w rubryce Kronika wypadków.

Pragnę zwrócić jeszcze uwagę na sposób pisania tego artykułu. Trochę różni się od dzisiejszych. Przede wszystkim opisem. W latach 40, 50 i 60 oraz na początku 70 starano się słowami przekazać obraz tak, aby czytelnik mógł znaleźć się na miejscu wypadku. Trochę to takie literackie.

„Wczoraj (15 VI 1946 r.) w godzinach popołudniowych w Łodzi wydarzyła się straszna katastrofa tramwajowa: tramwaj linii «3», jadący ulicą Piotrkowską w stronę Górnego Rynku, przy rogu Czerwonej wyskoczył z szyn i przewrócił się, przygniatając siedzących wewnątrz pasażerów, z których jedna osoba została zabita na miejscu, zaś około 30 odniosło rany.

Spółpracownik «Expressu Ilustrowanego», który udał się na miejsce tragicznego wypadku ustalił, co następuje: 
O godz. 2.40 po południu nadjechał od strony Pl. Wolności tramwaj linii «6», skręcając, zgodnie z rozkładem jazdy, w ulicę Czerwoną, przy czym zwrotnica – jak zresztą winno być – pozostała na ulicę Czerwoną. Zwrotnicę miał przestawić jadący za «6» tramwaj linii  «3». Motorniczy tego tramwaju, dojeżdżając do rogu Czerwonej, puścił w ruch hamulce, aby zatrzymać tramwaj na znajdującym się tam przystanku. Hamulce jednak odmówiły posłuszeństwa. Rozpędzony tramwaj mknął dalej i na rogu Czerwonej, natrafiając na przełożoną w bok zwrotnicę, wyskoczył z szyn, pobiegł jeszcze 10 metrów naprzód i wywrócił się na lewy bok. Dwa przyczepne wagony oderwały się i pozostały na miejscu.

Akcja ratownicza
Natychmiast pośpieszono z pomocą pasażerom wywróconego wozu. Zaalarmowano wszystkie pogotowia ratunkowe oraz straż ogniową. Z wnętrza rozbitego wozu zaczęto wynosić rannych, w czym wzięli udział strażacy firmy «Geyer», robotnicy oraz przechodnie. Spod złamanej ławki wyciągnięto zwłoki młodej kobiety, której głowa została zmiażdżona. Obok niej leżała kobieta, której kawał żelaza urwał rękę po łokcie. Reszta pasażerów doznała złamania rąk i nóg oraz ogólnych ciężkich obrażeń ciała. Rannych natychmiast przewieziono do szpitala św. Józefa oraz Czerwonego Krzyża, zaś zwłoki młodej kobiety przeniesiono do poczekalni firmy «Geyer». Milicja zebrała leżące we wewnątrz wozu dokumenty, celem zidentyfikowania rannych i zabitej.

Lista ofiar
Pasażerką, która została zabita w katastrofie jest 19 – letnia robotnica fabryki przy ul. Wólczańskiej 125 – Maria Skrobulska, zamieszkała...” Tu pojawił się dokładny adres tragicznie zmarłej. Następnie wymieniono z imienia i nazwiska z podaniem adresu zameldowania i stanu zdrowia 30 rannych odniosło rany. 

Katastrofa tramwajowa, „Express Ilustrowany”, R. I, Nr 148 (148), 16 VI 1946, s. 1.

Tekst opracował i komentarzem opatrzył Piotr Ossowski dniosło rany.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz