Dzieje Łasku,
miasta położonego nad rzeką Grabią, w województwie łódzkim, sięgają XI wieku.
Wtedy to na styku szlaków handlowych miała powstać osada. Właściwa jednak wieś
została założona w XIV wieku przez Jana herbu Korab. Jednocześnie on i jego
ojciec – Wojciech założyli znamienity ród Łaskich, który chlubnie zapisał się
na kartach polskiej historii. W 1422 r. ich rodzinna miejscowość została
podniesiona do rangi miasta przez króla Władysława Jagiełłę. Od tamtej pory
dzieje grodu obfitowały w szereg różnych wydarzeń. Pamiątkami po nich są nie
tylko cenne zabytki z kościołem kolegiackim pod wezwaniem Nawiedzenia NMP i
św. Michała Archanioła z początków XVI w. czy drewniany kościołek pod
wezwaniem św. Ducha z 1666 r., ale również muzeum, które poprzez swoje zbiory
przybliża pamięć o dawnych mieszkańcach.
Początki Muzeum
w Łasku >KLIK< sięgają 1996 r., kiedy to miejscowa Biblioteka Publiczna zorganizowała
wystawę „Łask na starej fotografii”. Okazało się wówczas, że istniało
zapotrzebowanie na placówkę przypominającą dzieje tej małej ojczyzny. W efekcie
więc powstała przy książnicy, w jej piwnicznych pomieszczeniach. Zorganizowane
wystawy spotkały się z dużym zainteresowaniem, co zaowocowało koniecznością
umiejscowienia ich w odrębnym budynku. Wybór padła na kamieniczkę przy pl. 11
Listopada 7, prawdopodobnie pochodzącą z połowy XIX wieku, która przez lata
pełniła szereg funkcji. W pamięci łaskowian zapisała się kawiarnia prowadzona
przez Remigiusza Rendeckiego, właśnie w tym miejscu. Jednak lata 80. i 90. XX
wieku przyniosły znaczący upadek obiektu. Dopiero generalny remont nie tylko
przywrócił blask budynkowi, ale również dostosował zabytek (od 1967 r.) do
współczesnych wymagań, w tym dla osób niepełnosprawnych. W odnowionych
pomieszczeniach znalazły miejsce stałe i czasowe ekspozycje muzeum, które po
przeprowadzce do nowego siedziby zostało otwarte w 2015 r. Przy okazji
przygotowano od podstaw stałą część wystawy o dziejach Łasku, korzystając z
nowoczesnych zdobyczy techniki, co nie tylko podniosło rangę tej placówki, ale
przede wszystkim przyczyniło się do interesującego przedstawienia dziejów grodu
znad Grabii.
Stała ekspozycja
w Muzeum w Łasku składa się z sześciu tematycznych części, które z jednej strony
opisują historię miasta chronologicznie (od pradziejów do współczesności) i
tematycznie, kładąc przede wszystkim nacisk na rzemiosło, szkolnictwo oraz
etnografię. Odwiedzający więc nie tylko w pigułce pozna przeszłość
miejscowości, ale również – dzięki eksponatom – pozna codzienność minionych pokoleń,
nie tylko typowej dla łaskowian. Ze względu na wykonywany zawód przez autora
tegoż tekstu – największe zainteresowanie wzbudziła sala poświęcona oświacie.
Uwagę zwiedzającego przyciągnęła szkolna ławka z lat 30. XX wieku, wyposażona w
kałamarz, obok której stał tekturowy tornister. A w tle fototapeta ilustrująca
salę lekcyjną z tegoż okresu. O ile obecność godła państwowego oraz krzyża nie
dziwiła, to powieszenie fotografii marszałka Józefa Piłsudskiego oraz
prezydenta Ignacego Mościckiego mogła zaskoczyć. Czy dziś wyobrażamy sobie, aby
w każdej pracowni – obok emblematów państwowych i religijnych zawisły zdjęcia
urzędującego premiera i głowy państwa?
Będąc w tej sali
warto sięgnąć po uczniowskie zeszyty z lat 50. XX wieku i naocznie przekonać
się, jakie tematy były poruszane na lekcjach. A nauczycieli na pewno nie zdziwi
styl pisowni, choć uczciwie trzeba przyznać, że używanie przez uczniów piór
kulkowych w dzisiejszych czasach stanowi nie lada rzadkość.
W tej samej sali
można podziwiać także kasy, którymi posługiwali się sklepikarze. Również zestaw
maszyn do pisania budzi zasłużony podziw. Jednocześnie można zajrzeć do
podręczników nie tylko kaligrafii, ale również pisania na tychże maszynach. Tym
samym można zagłębić się w arkana zapomnianego już zawodu stenografisty.
W pomieszczeniu
obok – a według planu zwiedzenia ostatnim – znajdują się przedmioty życia
codziennego mieszkańców miasteczek i wsi. Nie powinna więc dziwić obecność
okrągłego stołu (piszący te słowa posiada takowy w domu i nie, nie zamierza się
go pozbywać), przy którym stoją interesująco wykończone krzesła. Przyglądając
się tej części ekspozycji można odnieść wrażenie, że gospodarze przed chwilą
opuścili pomieszczenie. Pozostawiona prasa, filiżanka czy lampa naftowa
świetnie ilustrują, jak wyglądało ongiś mieszkanie. A w kącie można podziwiać –
a jak! – maszynę do szycia firmy Singer. Nie chwaląc się – podobna u mnie w
domu stoi. Fani techniki będą zachwyceni obecnością polskiego telewizora marki
Belweder czy radioodbiornika Syrena. Choć mnie osobiście urzekły makatki z
ciekawymi sentencjami czy ilustracjami (np. o „Czerwonym kapturku”). Młodych
ludzi może również zaskoczyć jak kiedyś wyglądała łazienka.
Na tym samym
piętrze znajduje się jeszcze sala poświęcona rzemiosłu. O ile może nas
zaskoczyć ilość cechów, biografii najbardziej znamienitych rzemieślników, to
uwagę piszącego te słowa przykuły aparaty fotograficzne na kliszę oraz jeszcze
starsze modele. A wszystko to pochodziło z zakładu fotograficznego Kazimierza
Dąbrowskiego, pierwszego fotografa w Łasku.
Piętro niżej,
czyli na parterze, na zwiedzającego czeka – jak już wspomniałem –
chronologiczny opis dziejów Łasku. I właściwie od tego miejsca zaczyna się
wizytę w muzeum. Na uwagę zwracają nie tylko wyszczególnione najważniejsze daty
z dziejów miasta, ale również postacie jak Jan Łaski czy Jan Łaski Młodszy.
Pierwszy był prymasem Polski, drugi znanym propagatorem idei reformacyjnej w
XVI w. Obaj zaś wywodzili się z rodu właścicieli grodu nad Grabią. Ponoć ich
siedziba znajdowała się w miejskim parku, co potwierdziły nawet badania
archeologiczne. Część znalezisk można podziwiać właśnie na tej wystawie. Za
wielce interesujące należy uznać również zestawienie map przedstawiających Łask
na przestrzeni dziejów.
W kolejnych
dwóch salach można poznać dzieje miasta od XVII wieku po współczesność, ze
szczególnym uwzględnieniem walki partyzanckiej w latach II wojny światowej
(łaskowianie wpisali się chlubną kartą w walce z niemieckim okupantem jak
rozkręcanie torów, ale przede wszystkim rozpracowaniem niemieckiej stacji
radarowej, co miało duże znaczenie dla wywiadu) oraz rozwoju wojskowej bazy
lotniczej. Nie tylko modele samolotów, atrapa kokpitu przykują uwagę, ale
również pełne wyposażenie wojskowego fotela, służącego także do katapultowania
się. Ponadto można dowiedzieć się o przemianach, jakie zaszły w mieście w
czasach PRL i po 1989 r. W efekcie wychodząc na zewnątrz budynku ma się ochotę
pójść śladami historii po mieście. Naprawdę warto.
Bibliografia:
A. Cieślak,
Muzeum w Łasku – historyczna podróż w przeszłość, „Zeszyty łaskie” 2013-2014,
nr 4-5, s. 155-166.
Muzeum Historii
Łasku (broszura), red. A. Cieślak, L. Olszewska, S. Tralewski i B.
Trocka-Dąbrowa, Łask 2017.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz